j................a
U偶ytkownik usuni臋ty

Ciocia opowiedzia艂a mi sytuacj臋, kt贸ra mia艂a miejsce niedawno. Ciocia ma czteroletniego synka, kt贸ry chodzi do przedszkola i przynosi z niego coraz to bardziej wyrafinowane s艂owa. "K馃がa" i "ja p馃がl臋" s膮 u niego na porz膮dku dziennym. Pewnego razu jecha艂a ze swoim m臋偶em i z m艂odym po zakupach do domu. M艂ody zm臋czony przeja偶d偶k膮 i niekomfortowymi warunkami (gor膮c, uwi臋zienie w foteliku, brak mo偶liwo艣ci ruchu) zacz膮艂 rzuca膰 do rodzic贸w tekstami w stylu "K馃がa, mam ju偶 tego dosy膰", "Zap馃がlaj szybciej" czy "Ja tu k馃がa nie wytrzymam". Stara zasada wychowywania dzieci m贸wi o tym, 偶e gdy szczeniak przeklina, nale偶y go zignorowa膰. Starali si臋 to robi膰, jednak po kolejnym niewybrednym tek艣cie nie wytrzymali i oboje parskn臋li 艣miechem. 艢miali si臋 do rozpuku, ciotka si臋 porycza艂a ze 艣miechu. Kiedy si臋 uspokoili m艂ody zapyta艂 ich z wrednym u艣mieszkiem:
- I z czego si臋 c馃がje 艣miejecie?
materia艂 w艂asny, jak c馃がjowe to wyj馃が.
- I z czego si臋 c馃がje 艣miejecie?
materia艂 w艂asny, jak c馃がjowe to wyj馃が.