ale też wszystko zależy z miejscem pracy, skoro np. nie jestem jeszcze w stanie opuścić miasta w którym żyje (są różne powody i niestety muszę być w domu codziennie) to niestety tak często jest, mieszkam w lubuskim i lubuskie to jednak nędza patrząc na inne województwa, chociażby sąsiadujące...
taka jest prawda, że długo starałem się o dobrą pracę i za 3 razem (3 podejścia do tej samej firmy) szef firmy zauważył mój upór i staranie i przyjął mnie, teraz tylko w mojej kwestii starać się z jak najlepszej strony i być po prostu OK, może zarobki na start nie są duże, ale mi w zupełności starczą

a jeżeli by mi tu nie wypaliło to na pewno wymykam się za granicę i tam będę w stanie coś odłożyć do kieszeni...