Amerykański szmelc z czasów Wojny Secesyjnej jest i tak 1000 x bardziej niezawodny od ruskich mobilnych krematoriów modele T-14 (14 to odległość w metrach, którą przejechał na defiladzie zanim musieli tego złoma zholować) i T-90, że o T-72 i wcześniejszych litościwie nie wspomnę