k🤬a nie rozumiem niektorych postow.. co maja panstwowe jednostki wysylac do pozaru trawy na wyp🤬dowie 50km od miasta? po to jest k🤬a osp i ksrg do ktorego pewnie naleza i zap🤬laja gasic trawy, laki pastwiska i inne c🤬je muje dzikie weze aby odciazyc panstwowa straz pozarna j🤬e mloty..
a co do podpalania przez strazakow aby "zarobic" jest tego coraz mniej, poniewaz coraz mniej mlodych osob chce sluzyc.. zreszta jak to zawsze mowil dziadek, nosil wilk razy kilka, poniesli i wilka