Wysłany:
2017-02-14, 22:44
, ID:
4846793
1
Zgłoś
Ja podobnie jak wyżej... za kasę z komunii kupiłem rower i mimo, że dość dużo jeżdżę to wciąż mam jeszcze jakieś pozostałości po tym pierwszym rowerze (w międzyczasie zmieniłem ramę na większą, amortyzator, a korbę i przednią zębatkę to dopiero w tym roku zmieniłem)... no i nie zgodzę się ze zdaniem, że "dziecko tą kasę przep🤬li". Jak starzy mają łeb na karku i są dobrymi rodzicami to naprowadzą dzieciaka na coś konkretnego co pozwoli mu rozwinąć pasję, albo przynajmniej przyjemnie spędzać czas.
Inna sprawa jeśli niema kasy i trzeba odciągnąć, żeby do pierwszego starczyło na chleb. W takich wypadkach się nie czepiam.