Ciemnoty powiadasz, zaskocze Cię Polska jest w czołówce krajow z kierowcami o niedoj🤬ie mózgowym. Nad nami są tylko Rumuni, Bułgaria i Słowacja. Taka Finlandi A gdzie ten system dziala od wielu lat ma połowę niższy wskaźnik wypadków gdzie o Estoni nawet nie wspomne bo to jest dla nas abstrakcja. Na obecną chwilę masz kierowców z klapami na oczach typu ( janusz w golfie TDI) król szos i ulic, o szeryfach nie wspomne. Powinmo się jeszcze zostrzyć mandaty od wysokosci pensji lub wartości pojazdu oraz przeglądy techniczne.
Wystarczy jedną nogę postawić na pas i czekać, a wtedy już każdy samochód który ma możliwość ma obowiązek się zatrzymać.
Kierowca ma na głowie prowadzenie samochodu, wszystkie jego wskaźniki, znaki poziome pionowe, innych kierowców , pieszych itd... pieszy ma tylko przejść. Jeśli jest takim debilem by wp🤬lic się pod samochód to nazywa się selekcja naturalna(wyłączając starych i dzieci).
Przepisy są dobre , ludzie są coraz głupsi. Współczuję mieszkańcom/kierowcom dużych miast jeśli to wprowadza.
Taka Finlandi A gdzie ten system dziala od wielu lat ma połowę niższy wskaźnik wypadków gdzie o Estoni nawet nie wspomne bo to jest dla nas abstrakcja.
Chłopie byłeś kiedyś w Finlandii? Ja byłem półtora roku i coś Ci powiem. Po pierwsze ludzie nie są j🤬ą bandą zombie, rozglądają się po kilkakroć przy dochodzeniu do przejść. Wszyscy noszą odblaski i kolorowe ciuchy, i to w centrum miast, bo przez pół roku jest k🤬a ciemno. Tam można poruszać się samochodami na kolcach co powinno być w ogóle standardem w zimie, a efekt jest taki, że takie auto faktycznie może się dużo łatwiej zatrzymać. Do tego ruch tam jest przynajmniej 8x mniejszy niż w Polsce tak samo jak populacja, która jest 8x mniejsza, a wielkość terytorium zbliżona. Sam wyciągnij wnioski. Najgłośniej o porównywaniu do innych krajów p🤬lą Ci co w życiu tam nie byli. Ile to się nasłuchałem jakie to dobre drogi u niemca, a jak pracowałem w berlinie to modliłem się, żeby tylko nic nie urwać i niczym nie zaj🤬 jeżdżąc po tych "wspaniałych i równych" drogach. Ile to się nasłuchałem, że trzymają odstępy etc, a to gówno prawda.
Problem nie leży w przepisach tylko w ludziach. Mnie w podstawówce uczono jak przechodzić przez przejście i do dziś to stosuję, i działa to świetnie. Jestem kierowcą to wiem czego nie mogę jako pieszy odp🤬lić, by jakoś ta współpraca na drodze wyglądała. Niestety ewidentnie większości ludzi nikt nie nauczył, że dwie tony w miejscu nie stają i mamy to co mamy. Tyle.
dla czego wymagasz ostrożności od kierowców a od pieszych już tego nie wymagasz? to oni giną a nie kierowca i to oni powinni najbardziej uważać! więcej przywilejów dla pieszych to więcej ciemnoty na przejściach
Czy byłem w ogóle w Finlandii
k***a gratuluję 1,5roku bo ja mieszkam w Finlandii od 15 lat i nie pie**ol mi jakie są tu zasady po 1,5 roku pobytu.
Masz korwa w roku może z 500 wypadkow a w Polsce w samych Wszystkich Świętych dwa razy tyle. Nikt tu w mieście nie zapie**ala ile fabryka dała bo nawet w centrum masz radary a o skrzyżowaniach równorzędnych nawet nie wspomne bo połowa naszych by sie na nich pozabijali. Jedziemy dalej Estonia próbowałeś w sezonie wyjechać z talina? k***a napewno nie, teraz zobacz jak w rankingu stoi Estonia czy Finlandia a gdzie k***a my. Za pare lat będziesz miał k***a Bangladesz na drogach. Porównaj sobie chociaż kulturę jazdy ( ch*j z przepisam) w porównaniu do większości buractwa i szeryfow u nas to jest k***a przepaść.
Bez zbędnego rozpisywania:
1.Przepis jest bardzo, bardzo zły.
2.Jeśli ktoś nie kuma, dlaczego, po co i dla kogo został wprowadzony, bo to aż razi w oczy - niech usunie konto...
Niestety ewidentnie większości ludzi nikt nie nauczył, że dwie tony w miejscu nie stają i mamy to co mamy. Tyle.
Gówniany przepis. Moim zdaniem priorytetem powinien być nacisk na jazdę z dozwoloną prędkością, zwiększenie kwot mandatów (które od lat są takie same), oraz odbieranie uprawnień idiotom.
Czy byłem w ogóle w Finlandii
Za pare lat będziesz miał k🤬a Bangladesz na drogach.