Wysłany:
2014-02-24, 23:16
, ID:
2984775
Zgłoś
Oj tam ostatnie, w klapkach jeździsz czy co na tym motocyklu? Nic z naprzeciwka nie leciało, oprócz dostawczaka, ale jakby Ciebie przerzuciło, to akurat nie w niego, żadnych słupów, szatkownicy też nie widziałem. Trochę byś się poobcierał i ot cała filozofia.