Cytat:
- Myślę, że to jest jedyny mankament tej bardzo udanej Trójkowej akcji, że przyszło mnóstwo dzieci z nadzieją, że skoro zaprasza się ich na spotkanie z wielkim czekoladowym orłem to co się z tym orłem może stać? (...) Żadnemu dziecku do głowy nie przyjdzie, że te kilkaset kilogramów czekolady może się zmarnować. Ale tu przepisy sanitarne stoją na przeszkodzie... - tłumaczył Tomasz Nałęcz.
Doradca prezydenta tłumaczył, że organizatorzy imprezy zrezygnowali ze zbiorowej konsumpcji czekoladowego orła, ponieważ obawiali się, że gdyby ktoś się później rozchorował, to oni musieliby ponieść pełną odpowiedzialność. Tomasz Nałęcz tłumaczył też, że orzeł z czekolady był tylko wizerunkiem ptaka, a nie godła państwowego i dlatego nie miał korony.
niezalezna.pl/41019-czekoladowy-orzel-jest-niejadalny
Dobra, dobra, my już wiemy co z nim się stało.