W Chile 23-latek wypadł z balkonu na 17'stym piętrrze.
Tuż nad ziemią uderzył w blaszany dach wiaty kryjącej samochody. Przebił ją, uderzył w maskę jednego z aut i osunął się na ziemię.
Mężczyznę w stanie krytycznym przewieziono do szpitala. Choć lekarze nie dawali mu szans na przeżycie, po tygodniu opuścił szpital. Pamiątką po feralnym upadku została złamana noga.
Dwóch 15 latków sprawdziło czy łada jest lepsza od kamaza - wynik kamaz nie ma litości i nie bierze jeńców , jeden 15 latek w śpiączce drugi połamany .