Norma w pracy przy wykladzinach :D
0
126
Miałem podobne to mi wyj🤬i w suchary. Ale współczuje bo wiem co to za ból.
podpis użytkownika
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
Taktoja3452 napisał/a:
Na harda chyba za słabe, może słabe ale niektórym się spodoba, takie cięcia to u nas norma przy wykladzinach, miejmy nadzieję że pojawią się nowe
ta jasne praca... jesteś emo p🤬dą i zacząłeś się ciąć, ale aż taką p🤬deczką że nawet cięcie po łapach nie wyszło i uchlastałeś się po pazurze.
podpis użytkownika
sarna23dotcom.wordpress.com/kinowanie/
O paluszek....
też mam coś podobnego - drobny wypadek przy rzeźbieniu. Cięcie szło po skosie na głębokośc około centymetra. Pomijając już, że przeciekało przez kilka godzin najpierw, a do 3 dnia ruch palcem na nowo powodował przeciekanie, to jeszcze dodatkowo na drodze ostrza znalazło się unerwienie - od blizny do końca palca nie mam czucia skórnego.
też mam coś podobnego - drobny wypadek przy rzeźbieniu. Cięcie szło po skosie na głębokośc około centymetra. Pomijając już, że przeciekało przez kilka godzin najpierw, a do 3 dnia ruch palcem na nowo powodował przeciekanie, to jeszcze dodatkowo na drodze ostrza znalazło się unerwienie - od blizny do końca palca nie mam czucia skórnego.
podpis użytkownika
Materiał własny - wrzucam tylko tu. Proszę nie powielać, bo "źródełko wyschnie"
Seavitia napisał/a:
O paluszek....
też mam coś podobnego - drobny wypadek przy rzeźbieniu. Cięcie szło po skosie na głębokośc około centymetra. Pomijając już, że przeciekało przez kilka godzin najpierw, a do 3 dnia ruch palcem na nowo powodował przeciekanie, to jeszcze dodatkowo na drodze ostrza znalazło się unerwienie - od blizny do końca palca nie mam czucia skórnego.
Zła perspektywa zdjęcia. W ogóle nie widać cycków.
podpis użytkownika
sadistic.pl/uzytkownik/DiKarpio,407866
robsonx79 napisał/a:
Czucie wróci, ale za czas jakiś dopiero. Nerwy się elegancko odbudują.
W sumie to zależy od tego jak sobie to unerwienie chlasnęłam - czy częsciowo, czy całkiem itp. więc jeszcze się okaże. Jakieś 3 lata temu przykładowo ciachnęłam sie w wierzch dłoni, mniej więcej równolegle do knykcia palca wskazującego i stosunkowo blisko niego - ostrze przelazło pod skórą na calą szerokośc palca (miałam niezłego farta, że akurat więzadło nie oberwało) - poza naczyniami, również i tu oberwało unerwienie - tu czucie nie wróciło - cały "odcinek" od blizny wlotowej do wylotowej jest pozbawiony czucia. W sumie dość ciekaw sprawa
podpis użytkownika
Materiał własny - wrzucam tylko tu. Proszę nie powielać, bo "źródełko wyschnie"
