I w drugą stronę: jakim tumanem trzeba być, żeby nie widzieć gościa na oświetlonej jezdni
trzeba być p🤬da żeby przy tak niewielkiej prędkości nie zachamować lub odbić w prawą stronę chyba że typ jedzi bez klocków hamulcowych albo to jakaś baba jechała tym bardziej że typ miał na sobie kamizelke odblaskową
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.O tym właśnie mówię. Jakbyś kiedyś ktoś Ciebie wiózł nocą po deszczu o spróbuj popatrzeć sobie co widzi kierowca.
Zresztą na tym filmie w prawym górnym rogu jest zapowiedź.
Panu natomiast zalecam poproszenie kolegi, który ma samochód o zademonstrowanie skuteczności hamowania na mokrej jezdni.
I w drugą stronę: jakim tumanem trzeba być, żeby nie widzieć gościa na oświetlonej jezdni
O tym właśnie mówię. Jakbyś kiedyś ktoś Ciebie wiózł nocą po deszczu o spróbuj popatrzeć sobie co widzi kierowca.
Zresztą na tym filmie w prawym górnym rogu jest zapowiedź.
Panu natomiast zalecam poproszenie kolegi, który ma samochód o zademonstrowanie skuteczności hamowania na mokrej jezdni.
Bo droga jest do jeżdżenia samochodem/moto/rowerem i czym tam jeszcze pozwalają jeździć, a nie do spacerów jakiegoś zjeba.
Mam wrażenie, że jesteś z tego podgatunku człowieka co to swoje zderzenie z np. drzewem, tłumacz policji: " To wina drzewa, bo ja przecież trąbiłem!"
Jeździłem tysiące km na miesiąc, nadal dużo jeżdżę i wiem jak to robić. Dziecko też byś przejechał, bo deszcz, ślisko i trzeba zap🤬lać z telefonem na ryju?
Przejechałem autami jakieś 1,5 ml km i nigdy nie musiałem tłumaczyć się policji. Z niczego
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.