
więcej fotek z "miejsca zbrodni" w komentarzach. Pewnie jakiś polak robak zapomniał zabić karpia we wtorek, to zrobił to dzisiaj
podpis użytkownika

podpis użytkownika
Ale serio: zadzwoniliście na Policję? To jest dość poważna sprawa, bo najprawdopodobniej doszło do bijatyki/napadu. Po ścianie widać, że ofiara próbowała się"ewakuować", więc mogła zdechnąć gdzieś w krzakach. Jeżeli taki był scenariusz, to takim telefonem mógłbyś bardzo pomóc w śledztwie. Co prawda mało prawdopodobny scenariusz, ale jednak szansa jest.
No chyba, że wiesz, że to sąsiad sobie z kumplem mordę obił i wszystko git.