Niemożliwe z punktu widzenia fizyki Newtona, choć ona przestarzała już totalnie, ale paradygmaty na mikroświat nasz względnie poprawne daje... Po prostu. Wyp🤬oliłby się z tego dachu na mordę w przód jak parówka, chyba, że kierowca auta przyspieszył nagle, perfekcyjnie ogarniając prędkość lecącego motocyklisty. I ta cudowna, magnetyczna przyczepność dachu.