wrzesin602 napisał/a:
No właśnie to tak nie do końca że pomyliły się stopy bo czasem po prostu jest awaria układu elektronicznego a niekiedy w nowych samochodach gaz i hamulec sterowany z elektronicznie
Nawet jeśli to był ultra nowoczesny samochód z systemem brake-by-wire.
To ma obowiązek posiadać redundantny układ awaryjny – to znaczy w razie awarii elektroniki, system automatycznie przełącza się na konwencjonalne hamowanie hydrauliczne.
Nawet gdyby to się zj🤬o. To auto nie powinno przyśpieszać bez dodania gazu. Nie wiem jak dużej pojemności musiałby być silnik żeby bez dodania gazu się nie zadusił przy takim przepychaniu aut.