Wysłany:
2013-06-02, 10:57
, ID:
2187078
18
Zgłoś
Druga strona komentarzy, czyli nikt k🤬a nie przeczyta, ale c🤬j tam wypowiem się.
Jebie mnie co kto ma na głowie i jakie książki czyta czy co tam wiesza sobie na ścianie. W dupie mam pedalskie happeningi czy inne procesje. Nie o to chodzi w życiu żeby się ciskać o kolory i inne preferencje... do czasu. Zdarza się, że ktoś mi nasra na głowę, ale jeszcze w życiu nie pozwoliłem sobie gówna przyklepać, a mam wrażenie, że o to właśnie chodzi tej Pani.
Baba jest Niemką i żyje w Niemczech i jakimś cudem wyszła z kuchni i chciała na spokojnie spędzić te chwile wolności, ale jak zobaczyła, że w jej mieście zaczęło się nawoływanie do nienawiści to stwierdziła, że musi się temu przeciwstawić. Mało tego że do nienawiści to jeszcze muzułmańska brać. To poczuła że nie dość, że srają na nią biorąc zasiłki, na które jej mąż ciężko pracuje, to jeszcze przyklepują jej to gówno takimi wystąpieniami. W jej własnym kraju. Wk🤬iła się baba i postawiła się. Szacuneczek jej za to.