Nie zostawiaj psa w aucie
1
155
konopkop napisał/a:
Lepiej zostawić w samochodzie upierdliwego bachora przynajmniej nie zostanie politykiem ani małoletnią dz#wka za spodnie w galerii.
Zawsze można też dziecko wychować. Wiesz: dyscyplina, wyznaczanie zasad, konsekwencja, tłumaczenie co wolno a co nie i dlaczego, dawanie przykładu, spędzanie z nim czasu (najlepiej aktywnie, na spacerach, bawiąc się, a nie sadzając przed komputerem, czy telewizorem) itp.
Wtedy masz szansę na fajne dziecko i porządnego dorosłego, zamiast upierdliwego bachora i dz🤬ki. No chyba że geny takie, że żadne wychowanie nie pomoże.
Swoją drogą, jak czasem mijam psy, to czuć jak one śmierdzą. No myty, czy nie myty - pies i tak będzie śmierdział. I tu mam pytanie, czy po ugotowaniu, wysmażeniu, czy co tam się z tym mięsem robi, to ono nie będzie śmierdzieć?
podpis użytkownika
"Ty jesteś księżniczką, ciebie się nie r🤬a, ciebie się kocha"
Czekając na odpowiedź na pytanie pierwsze zauważyłam post użytkownika PustySocho, a co za tym idzie, także i podpis.
Tu nasuwa mi się kolejne pytanie, czy jeżeli on ma większy biust w podpisie niż ja w staniku i czy jeżeli jego opis ewidentnie daje nam do zrozumienia, że on kogoś ma, kiedy to ja nie mam nikogo, a wszystko to sprawia mi przykrość, to aby nie jest ten moment, kiedy poprawność polityczna nakazuje mu usunąć obrazek z podpisu? Żeby mi oraz innym w mojej sytuacji tej przykrości nie sprawiać.
(Na takiej samej zasadzie jak przy czarnych, którym jest przykro, że nie są biali, więc uważają, że nie powinno się na nich tak wołać itp.)
Takie czysto ciekawskie pytanie, niemające na celu zmuszenia użytkownika do zmiany opisu.
Tu nasuwa mi się kolejne pytanie, czy jeżeli on ma większy biust w podpisie niż ja w staniku i czy jeżeli jego opis ewidentnie daje nam do zrozumienia, że on kogoś ma, kiedy to ja nie mam nikogo, a wszystko to sprawia mi przykrość, to aby nie jest ten moment, kiedy poprawność polityczna nakazuje mu usunąć obrazek z podpisu? Żeby mi oraz innym w mojej sytuacji tej przykrości nie sprawiać.
(Na takiej samej zasadzie jak przy czarnych, którym jest przykro, że nie są biali, więc uważają, że nie powinno się na nich tak wołać itp.)
Takie czysto ciekawskie pytanie, niemające na celu zmuszenia użytkownika do zmiany opisu.
podpis użytkownika
"Ty jesteś księżniczką, ciebie się nie r🤬a, ciebie się kocha"
Małolata napisał/a:
Czekając na odpowiedź na pytanie pierwsze zauważyłam post użytkownika PustySocho, a co za tym idzie, także i podpis.
Tu nasuwa mi się kolejne pytanie, czy jeżeli on ma większy biust w podpisie niż ja w staniku i czy jeżeli jego opis ewidentnie daje nam do zrozumienia, że on kogoś ma, kiedy to ja nie mam nikogo, a wszystko to sprawia mi przykrość, to aby nie jest ten moment, kiedy poprawność polityczna nakazuje mu usunąć obrazek z podpisu? Żeby mi oraz innym w mojej sytuacji tej przykrości nie sprawiać.
(Na takiej samej zasadzie jak przy czarnych, którym jest przykro, że nie są biali, więc uważają, że nie powinno się na nich tak wołać itp.)
Takie czysto ciekawskie pytanie, niemające na celu zmuszenia użytkownika do zmiany opisu.
Pokaż cycki albo nie komentuj.