Tak tylko spytam, chociaż Jarka nie trawię:
Jakie teorie spiskowe?
Że niby zamach w smoleńsku? A kto udowodnił, że nie? Było jakieś śledztwo, oprócz farsy Millera i idiotycznego raportu MAK?
Ja oczywiście nie twierdzę, że to był zamach, tylko zwykły wypadek, a zarówno Polacy jak i Rosja tuszują własne dziadostwo, ale:
Wrak już dawno powinien być w Polsce.
Naukowcy stwierdzili, że to niemożliwe, by skrzydło tupolewa urwało się po uderzeniu w drzewo, bo powinno je ściąć. To stwierdzili nie tylko, cytując za Niesiołowskim, "nieuki z Ameryki", ale także nasi polscy pracownicy naukowi kilkunastu uczelni technicznych.
Nie dziwcie się więc takiej reakcji Jarosława, bo nieudolność Platformy do tego doprowadziła.