A potem tatuś z mamusią.
-Ale czemu ktoś to zrobił?Przecież Sebuś taki grzeczny był.
C🤬j w nich.
Poznałem jakiś czas temu ,takiego starszego gościa.Mruk w c🤬j.Około 80 lat.Wioska,ostatnia chata,las,pole i spokój w c🤬j.Zajebiście.Jego syn opowiadał jak go kiedyś stary poprosił o gruby mazak.Na c🤬j mazak,zapytacie?Ot syn ten,jakiś czas później poszedł do lasu (swego prywatnego),tak wieśniaki maja lasy.Więc poszedł zrobić przecinkę w tym lesie.Wychodząc z zarośli wj🤬 się na drut rozciągnięty w poprzek ścieżki.Miedziany drut? Po c🤬j ktoś,miedziany ..?
Wyjaśniło się chwilkę później.Na drzewie,gwoździami przybita deska i fioletowym mazakiem napisane.
NASTĘPNY BĘDZIE KOLCZASTY.
Ojca o nic nie pytał.Tylko stwierdził (później w rozmowie ze mną) że to prawda,jakiś czas temu zrobiło się jakby ciszej w weckendy.
Nie wiem na 100% czy jest to prawdziwa historia.Ale dziadek mruk wyglądał na takiego że mógłby to zrobić bez zmrużenia oka. Szacun dla dziadka na pożegnanie przybiłem.Na koniec powiedział tylko do mnie.
-Jak zj🤬eś,to wiem czym jeździsz.
u mnie w lesi gdzie spacerowalo sporo osób był problem z takie sp🤬olinami. na szczescie ktos rozwiesił linki stalowe
podpis użytkownika
♱ We do not go further... Here begins the Land od Phantoms ♱