zamiast docenić pomysł (bo bardzo wątpię, że większość z was zrodziła by w zakątku wyobraźni taki obrazek) debatujecie nad 'fejkowością' zdjęcia. Równie dobrze zdjęcia pozowane to fejki, bo są pozowane, a obrazy to już całkiem. zaraz, zaraz - filmy też są nie ukazują realnego śiwata. zmierzcie się z rzeczywistością - rozpatrując wszystko kategoriami fake/true dojdziecie do wniosku, że otaczający was świat jest nieprawdziwy, a matrix istnieje, no nie poostaje nic innego jak