Wysłany:
2010-04-30, 9:07
, ID:
254055
3
Zgłoś
To nie tylko potwierdza, ze pilkarze sa tak delikatni, ze byle dotkniecie moze ich polamac, ale tez, ze swiat zawodowej pilki to srodowisko bardzo komercyjne i hermetyczne.
W normalnym sporcie kazdy zawodnik dostaje jakies kary jesli po fakcie udowodni mu sie, ze oszukiwal. W plywaniu przeplyniesz 5m innym stylem, niz dozwolony - dyskwalifikacja.
W biegach kogos popchnales lub sprawiles, ze sie potknal - wylatujesz. W skokach, jesli miales niedozwolony stroj lub narty - sorry winetou. W wyscigach samochodowych, jesli kombinowales przy samochodzie i udowodnili to po wyscigu - koniec zabawy.
Za to pilkarzyki odstawiaja tance, wymuszaja karne, rzuty wolne, kartki i inne p🤬ly. Graja rekami i jesli sedzia nie wylapie tego od razu, to pozniej gowno moga im zrobic...
Dobrze ktos to ujal na nonsensopedii - to jest spektakl, a nie sport...
Mowie oczywiscie o pilce zawodowej, bo nie mam watpliwosci, ze Ci, ktorzy lubia pilke i graja sobie rekreacyjnie, czy dla pasji takich przedstawien nie odstawiaja...