Jaki c🤬j, pochodził sobie, popatrzył, postał i poszedł jak gdyby nigdy nic xD
sadol no 1.
a tak prywatnie, to zawsze jak wychodzę z moim psem (nie jest duży), to mam przy sobie kosę i gaz. Po zewnętrzu lata często naj🤬a ruda p🤬da ze swoim PitBullem... nie pilnuje go wogóle i mam uzasadnioną obawę utraty przyjaciela i może trochę swojego zdrowia, tak czy siak, jak dojdzie do starcia to całą puszkę gazu wyp🤬alam psu i babce w ryj, mam nadzieję że odbędzie się bez użycia noża na kundlu :/