I bardzo k🤬a dobrze. Pójdzie taki jeden z drugim do lasu robić wygłupy z koleżką, a potem się słyszy, że jakiś c🤬jek się zgubił i las podpalił żeby "dać znaki dymne" służbom o swojej lokalizacji. Na szczęście, w tym lecie chociaż Leszy mu zaj🤬. Piwo dla Leszego