Bul_od_bytu napisał/a:
Nietypowy widok gdy dzieciak nie jest naćpany
To jest problem. Gówniakowi dają jakieś prochy aby mordy nie darł i mamusi (lub koleżance mamusi) dał żebrać w spokoju. Normalny dzieciak tak nie usiedzi, będzie chciał biegać itd. Podobnie, jak jest zimno dzieciak musi swoje odstać, jak jest gorąco też.
Do niedawna zresztą było dużo gorzej bo dzieciak często był fizycznie okaleczany, ale dziś służby przynajmniej patrzą na papiery dziecka czy faktycznie dzieciak był już uszkodzony — a jeśli nie, czemu nie trafił do lekarza. A lekarz rozpozna kto zrobił gówniakowi ała; większość lekarzy jest wystarczająco ideowa aby takiego sk🤬ielstwa nie przepuścić nawet za solidną łapówkę.
Czyli nie dość że żebracy są praktycznie zawsze oszustami i sk🤬ielami, żebranie na dziecko jest skrajną wersją takiego sk🤬ielstwa.
W porównaniu, prostytutka to zwykła kobieta pracująca, często nawet uczciwa.