Polowanie na kundla prawie udane. Musi poprawić ostatni element, czyli kundla pod pachę i ucieczka. Później kłaki opalić, do gara i na smalec.
Wszędzie to samo. Przestrzeń publiczna na wyłączność pańciów i pańć z sierściuszkami. Czy idziesz chodnikiem, czy jak widać jedziesz ulicą musisz uważać, bo smycz musi być dostosowana do maksymalnej szerokości trotuaru czy też traktu. To ty masz się gimnastykować jako osoba postronna a nie piesio czy pańcia. Nie wspomne już o zapomnianym przez ludzkość podstawowym wyposażeniu każdego pieska - kagańcu!
Szczur ma iść przy nodze a nie panoszyć się gdzie chce.