Wysłany:
2016-09-19, 0:09
, ID:
4693214
1
Zgłoś
Nie no... będą się jeszcze na sadolu o słuszność głębokiego gardła kłócić.
Można się jeszcze pokłócić o anala, 69, orala, itp...
Jak ktoś lubi, a nie ma, to ma problem.
Jak ktoś lubi i ma, to jest szczęśliwy.
Jak ktoś nie lubi i musi, to jest nieszczęśliwy.
Jak ktoś nie lubi i nie musi, to jest szczęśliwy i nieświadomy.
Teraz dodajmy drugą stronę:
Jak ktoś lubi, a druga strona drugi nie lubi, a nie ma, to...
Rozumiecie już teraz, że kłócenie się o swoje preferencje seksualne nie ma sensu, bo prowadzi do argumentów w stylu: dz🤬ki, szmaty, twoja stara, j🤬e kłody, itp.
Trochę powagi!
A swoją drogą film ciekawy, domyślam się, że to koleżanka "wbijała", bo gdyby tam był mężczyzna, to nie tak i nie to by "wbijał".