Wysłany:
2017-06-25, 23:49
, ID:
4965358
2
Zgłoś
@up
Bzdury pleciesz. Gdyby włączał się do ruchu i nie ustąpił jadącemu pod prąd, to tak (i to powinno być zmienione, winny powinien być ten, który łamiąc przepisy, znajduje się w niedozwolonym miejscu). Ale on najwyżej wyłączał się z ruchu, a motop🤬da był poza drogą, więc nie był jeszcze "włączony".
W pierwszym poście masz opis.
Policja uznała winę VW, bo nie było filmu, a debil złożył fałszywe zeznania. A w komentarzach pod filmem nagrywający tłumaczył, czemu się nie zatrzymał (sądził, że sprawa jest oczywista).
Teraz pewnie zmienią zdanie i oby to trafiło do ubezpieczyciela, co by c🤬jowi OC podwyższyli.
podpis użytkownika
Coraz więcej Homo, coraz mniej Sapiens w tych ludziach.