Wysłany:
2020-12-27, 2:03
, ID:
5872078
17
Zgłoś
To co macie w łbach manifestujecie w postaci bezkształtnych bohomazów na murach. Z powodu prawdopodobnie poporodowych ciężkich dysfunkcji wyższych ośrodków, nie stać was na bardziej skomplikowaną formę wyrazu. Przy pomocy łatwego w obsłudze sprayu, wyrzygujecie na ścianę to, co wasz pień mózgu ma w danej chwili do zakomunikowania. Gdyby do tych waszych tępych pał dotarło, że metr elewacji kosztuje minimum 150 zł i cały miesiąc zasrywacie w magazynie u szwaba na jedną/dziesiątą zniszczonej przez was ściany, niestety - nic by to nie zmieniło, bo jesteście tępi jak to czym osrywacie mury.
Dlatego jedynym rozwiązaniem jest wyłapywać was na ulicach i za zniszczone elewacje/pociągi i inne - butować.
To jedyny ciąg przyczynowo skutkowy, który ma szansę przebić się do waszej podstawowej, mało skomplikowanej świadomości.
P.S.
Za samo określanie siebie mianem "wandal" i czynienie tego z dumą powinien być paragraf i przymusowe leczenie.