A ja mam wyj🤬e, nie glosuje i c🤬j... Nie bede wybieral miedzy tymi zlodziejami i gowno mi zrobia bo jeden moj glos niczego nie zmieni ale i tak mam wyj🤬e
![]()
Pozdrawiam
Już mieliśmy przykład takiego myślenia społecznego. To wtedy Jaruś został premierem, a Lech Prezydentem... tego oczywiście już nikt nie pamięta, bo po c🤬j. Przypuszczam, że gdyby Jaruś był premierem w czasie kryzysu gospodarczego, nie zrobiłby nic bo akurat zajmowałby się Katyniem, Jaruzelskim, Krzyżem i lizaniem odwłoku o. Rydzyka... a Polska podzieliłaby los Grecji.
To, że nie idziesz na głosowanie nie oznacza, że Twój głos został pominięty. Lepiej, iść na głosowanie i oddać nie ważny głos. Gdyby tak zrobiła ta część społeczeństwa, która obecnie nie chodzi do urn to dopiero byłby zgryz....
Już mieliśmy przykład takiego myślenia społecznego. To wtedy Jaruś został premierem, a Lech Prezydentem... tego oczywiście już nikt nie pamięta, bo po c🤬j. Przypuszczam, że gdyby Jaruś był premierem w czasie kryzysu gospodarczego, nie zrobiłby nic bo akurat zajmowałby się Katyniem, Jaruzelskim, Krzyżem i lizaniem odwłoku o. Rydzyka... a Polska podzieliłaby los Grecji.
Fakt na PO głosowałem, ale tylko po to, żeby PiS nie doszedł do władzy, bo wybrałem moim zdaniem "mniejsze zło".
Obie partie są siebie warte, ale na chwilę obecną mają największe poparcie. Wolałem to niż np JMK, który pomijając fakt, że ma poparcie rzędu błędu statystycznego, to jeszcze jest zbyt kontrowersyjny i szalony, z zachowaniem całego szacunku jaki darzę do jego osoby.
Pomijamy pewien ważny fakt, jakim jest różny stan gospodarki w okresie rządów PiS i PO. Jak dla mnie, mimo zwiększenia zadłużenia kraju i podniesienia podatków radzą sobie dobrze (rewelacji nie ma, wiadomo). Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Bardziej irytujące od tego, że nas w konia robią jest to, że musimy wybierać mniejsze zło jak idziemy na wybory.
Co innego jest bycie oszołomem jak Gierek i branie kredytów by dawać ludziom maluchy, mieszkania i wczasy, a co inneog jak te pieniądze są inwestowane w wydatki związane z funduszami europejskimi. Unia za 10 lat przestanie dawać nam tyle kasy, a teraz do każdej wyłożonej złotówki przez nas dają nam drugą. To idzie na budowe infrastruktury, nauki, energetyki i środowiska. Jak ktoś tego nie rozumie to przykro mi.