Największa tragedia polskiego dubbingu growego.
13
297
A tam gadanie. Biorąc pod uwagę ten jeden... monolog, którego nawet nie trzeba słuchać i można iść dalej, nie wydaje się to aż takie straszne.
Dubbing chociażby w assassins creed jest równie gówniany, a trzeba go słuchać przez całą grę, do tego nie da się go wyłączyć jeżeli ma się polską wersję (przynajmniej ja tak miałem), pominąwszy fakt, że gra jest gówniana, to dubbing rozp🤬ala jeszcze bardziej
Dubbing chociażby w assassins creed jest równie gówniany, a trzeba go słuchać przez całą grę, do tego nie da się go wyłączyć jeżeli ma się polską wersję (przynajmniej ja tak miałem), pominąwszy fakt, że gra jest gówniana, to dubbing rozp🤬ala jeszcze bardziej
Pierwszym aktorem w Polsce, który w 1994 r otrzymał licencję na dubbingowanie gier był Jarosław Boberek. Według mnie najlepszy dubbing był w Baldur's Gate (nie w re-make'u) i w paru innych klasykach (takich jak chociażby Gothic, Wiedźmin itd.). Może ktoś uzna ten komentarz za głupi, ale gówno mnie to obchodzi...
o................e
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Catacombe napisał/a:
opusative
Typowy polaczek cebulaczek który zazdrości każdemu kto ma lepiej od niego.
(uprzedzając kolejny ból dupy, nie mylić polaczka z Polakiem)
pójdziesz leszczu do roboty to zrozumiesz, łatwo p🤬lić jak mamusia na wszystko daje z tatusiem nie ?
B................g
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
opusative napisał/a:
pójdziesz leszczu do roboty to zrozumiesz, łatwo p🤬lić jak mamusia na wszystko daje z tatusiem nie ?
Rok dorosły jesteś i już uważasz się za eksperta w kwestiach pracy... Wyluzuj.
1. Jesteś młody i jeszcze się uczysz (lub niedawno przestałeś).
2. Pracujesz fizycznie, bo nikt Ci roboty umysłowej nie da.
3. Musiałeś mieć w życiu pod górę bo masz pretensje do osób, którym wiodło się lepiej. Swoją drogą, czyż to nie typowe zachowanie obywateli naszego kraju?
4. Męczy cię praca fizyczna bo robisz od niedawna. Za dziesięć lat zniesiesz wysiłek lepiej i nie będziesz wracał na chatę połamany.
5. Umysłowa robota wykańcza bardziej aniżeli fizyczna*. Trudno w to uwierzyć, ale tak właśnie jest. Robiąc fizycznie możesz się wyłączyć i być myślami gdzie indziej, a w biurze ni c🤬ja.
* Sytuacji ekstremalnych tylu: praca w afrykańskich kopalniach kruszcu nie biorę pod uwagę.
o................e
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Balrog napisał/a:
Rok dorosły jesteś i już uważasz się za eksperta w kwestiach pracy... Wyluzuj.
1. Jesteś młody i jeszcze się uczysz (lub niedawno przestałeś).
2. Pracujesz fizycznie, bo nikt Ci roboty umysłowej nie da.
3. Musiałeś mieć w życiu pod górę bo masz pretensje do osób, którym wiodło się lepiej. Swoją drogą, czyż to nie typowe zachowanie obywateli naszego kraju?
4. Męczy cię praca fizyczna bo robisz od niedawna. Za dziesięć lat zniesiesz wysiłek lepiej i nie będziesz wracał na chatę połamany.
5. Umysłowa robota wykańcza bardziej aniżeli fizyczna*. Trudno w to uwierzyć, ale tak właśnie jest. Robiąc fizycznie możesz się wyłączyć i być myślami gdzie indziej, a w biurze ni c🤬ja.
* Sytuacji ekstremalnych tylu: praca w afrykańskich kopalniach kruszcu nie biorę pod uwagę.
1. Po ogólniaku niestety nigdzie sensownej roboty nie dostaniesz ot takie realia w naszym kraju
2. Nie nie robię fizycznie aczkolwiek praca w terenie
3. Wolał bym siedzieć w biurze przy komputerze i pić kawkę niż k🤬a siedzieć w polu z termosem gdzie mi k🤬a ręce odpadają i nanosić dane na mapy z gps
4. W życiu mi nikt nigdy nie dał nic za darmo i mamusia z tatusiem nie szastali pieniędzmi na moje "zachcianki"
Połowa tutaj ma ból dupy bo matka z ojcem dają pieniądze i nawet mało płatna praca nie przeszkadza bo jedyne wydatki to własne zachcianki...a bladego pojęcia nie ma jak to jest zap🤬lać przy maszynie przez 8h i z doświadczenia wiem, że długo nie trzeba żeby poglądy życiowe zmieniły się o 180% przy takiej pracy, niestety wiem bo robiłem...
i wk🤬ia mnie p🤬lenie leszczy na temat polaczków i cebulaków...banda zj🤬ych idiotów co od łepka wszystko mieli bo starzy kasę mieli....
