hehe przypomniała mi sie domówka u kumpla, rano już po wszystkim stwierdziłem że pójde pod prysznic bo mieliśmy do pracy tego dnia. A na kacu wiadomo kuśka stoi

Oparłem sie o tą szybe lekko i nak🤬iam węgorza...kiedy już byłem blisko jak jebło k🤬a krew na plecach szyba poszła w p🤬du w drobny mak!!! Ja p🤬le myśle wstyd jak sk🤬ysyn! Wszyscy sie zlecieli do kibla co sie k🤬a stało pytają?! poślizgnąłem sie na mydle...hehehehe ale syf najdroższe walenie konia mojego życia 200zł za te szybe musiałem dać ;-(