Ale dlaczego nie publikować? Policjant zachował się prawidłowo. Złodziej trzymał w ręku niebezpieczne narzędzie.
Dlaczego wszyscy uważają że skoro angielska policja nie nosi broni to jest tylko do pouczania? Oczywiście są bardziej "ludzcy" od naszej policji ale mają też inne przepisy. Jeżeli masz w ręku niebezpieczne narzędzie to bez grzecznego p🤬lenia Cię obezwładniają tak byś nie zdążył im zaszkodzić. W ich kraju inaczej postrzegane jest domniemanie niewinności. Jeżeli zauważą u Ciebie nóż itp. nawet lekko wystający z kieszeni mają prawo a nawet obowiązek zatrzymania Cię na 48h i sprawa może zakończyć się bardzo boleśnie. W najlepszym wypadku zakończy się na pouczeniu a w skrajnych wypadkach odsiadką nawet z paragrafem usiłowania zabójstwa (i to nie żart). Podobnie ma się sprawa posiadania przy sobie jakiejkolwiek formy sprzętu do otwierania zamków (wytrychy, łamaki itp.). W przeciwieństwie do Polskiego prawa w UK wolno Ci kupować, produkować i posiadać w domu każdy sprzęt do otwierania zamków na użytek własny jako hobby. Ale jeśli zostaniesz zatrzymany na ulicy z choćby malutkim wytrychem to masz sprawę za usiłowanie włamania.
takamahi napisał/a:
Aż się prosiło żeby wylać mu na łeb pełen czajnik wrzątku.
podpis użytkownika
może i nie najlepszy komentarz ale jako tako.
Ale dlaczego nie publikować? Policjant zachował się prawidłowo. Złodziej trzymał w ręku niebezpieczne narzędzie .
Art. 34. 1. Środków przymusu bezpośredniego można użyć po uprzednim bezskutecznym wezwaniu osoby do
zachowania się zgodnego z prawem oraz po uprzedzeniu jej o zamiarze użycia tych środków.
zgodnie z ustawą masz obowiązek wezwania do zachowania zgodnego z prawem i uprzedzić, że jeżeli osoba nie zastosuje się do Twoich poleceń, to zostaną użyte w stosunku do niej środki przymusu bezpośredniego. Możesz od wezwania odstąpić, jeżeli sytuacja jest dynamiczna i chłop atakuję Cię tym niebezpiecznym narzędziem. W tym przypadku nie atakował. W Polsce policjant miałby problem.