Wysłany:
2013-07-19, 21:20
, ID:
2344000
Zgłoś
wczoraj na budowie słyszałem właśnie ciekawą historię od jednego z roboli...
za szczyla jak złapali jakąś żabę czy jeszcze lepiej ropuchę, to odpalali szluga i wkładali jej do ust/pyska czy co tam płazy mają... i tak owo zwierzątko sobie tego szluga popalało wdychając dym nie wypuszczając go, aż rosło do rozmiarów małej futbolówki, a następnie pękało. ot co.