Wysłany:
2025-01-04, 10:37
, ID:
6865544
1
Zgłoś
Pewnym mądrym i starożytnym nacjom wystarczy dać stalowe smoki na torach to sami wyeliminują ze swych społeczeństw te najsłabsze ogniwa. Kocham te filmiki z gównoskórymi suchoklatesami, stojącymi przy torach w otłuszczonych strąkach na łebie i rozchłestanymi rozpadającymi się szmatami na grzbiecie. Taki szczyt mody i pożądania, dla ichniejszych zagrzybionych i zarobaczonych samic. Wszystko to nagrywane jakimś żelaskiem na oczach całego wyjącego stada, którego nawet nie stać na te zaszczane łachmany które ich lider ma na suchoklacie. I cała ta odbierająca głos wzruszająca scena zostaje przerwana przez stalowego smoka na szynach, który rozrzuca to gówno na torach i nie zważając na nic tnie dalej, słusznie uważając, że dla byle gówna nie ma nawet co zwalniać biegu.