suszonko napisał/a:
wie ktoś czemu te trucki hamerykańskie w ogóle nie hamują? jak sie ogląda jakieś nagrania to ma się wrażenie że oni walą pedał w podłoge a to jedzie dalej jak pociag
Z tego samego powodu: duża masa ma ogromną bezwładność. Oczywiście hamulce mają ciut większe niż ty w osobówce, ale zdolność hamowania rośnie tylko liniowo z rozmiarem koła. Jakbyś spróbował zamontować jeszcze mocniejsze hamulce, zedrzesz tylko oponę a nie zahamujesz szybciej.
W pociągu jest jeszcze ta różnica że opór toczenia na szynie jest znacznie mniejszy niż opony na asfalcie — to jest zresztą powód dla którego transport kolejowy może być tak bardzo tańszy niż ciężarówkami — co uniemożliwia szybkie hamowanie. Są zresztą wynalazki idące jeszcze dalej: maglev czyli pociąg unosi się na magnesach (jest już wyłącznie opór powietrza), vactrain (rura z wypompowanym powietrzem), to daje praktycznie zero oporów. Skutek uboczny: hamowanie? Co to takiego?
Maglev już jest nawet jeśli rzadki (Wikipedia pisze że działa 6 komercyjnych linii) i w normalnym powietrzu jeździ do 600km/h na eksperymentalnych pokazówkach, 430km/h w normalnym komercyjnym użytkowaniu. Vactrain zaś to tylko testy: był np. Hyperloop One który na krótkich odcinkach miał już pokazówki z pasażerami, ale firma zbankrutowała bo ludzie na planowanym odcinku zażyczyli sobie wielki szmal za wykup gruntów pod ten pociąg. W teorii to może jeździć i 8000km/h (normalnie), zaś bez zakręcania "wylecisz z trasy" co się celowo da wykorzystać do wystrzałów na orbitę: StarTram to projekt (status: 20 lat pracy bandy inżynierów z NASA, twierdzą że potrzeba "tylko" kasy) w którym jedziesz sobie ponad 30000km/h i wypadasz z trasy w kosmos.
I teraz wyobraź sobie: zap🤬lasz w takiej rurze owe 30000km/h i ci jakiś c🤬l drogę zajedzie. Nie mając powietrza ani asfaltu którym mógłbyś hamować, jak myślisz: jak szybko byś się zatrzymał?