I zawsze dupa szczypała zapomniałeś dodać.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf HitlerZe to jest, k🤬a, "najlepszy komentarz", to pokazuje skwejkowienie tego portalu.
O Ek = (m*V'2)/2 to pewnie nie slyszales.
7 0 km/h a 50 km/h to dwukrotna roznica w energii. Jaka jest to roznica mozesz latwo zasymulowac wchodzac w sciane a potem w nia wbiegajac.
Parę ładnych lat temu mój znajomy wracając z pracy zabił pijaka który zatoczył się z chodnika i wpadł prosto pod jego auto. Centrum miasta godziny szczytu dziesiątki świadków, dodatkowo monitoring miejski. Znajomy jechał Może 30 40 na godzinę co potwierdzali świadkowie. Milicja razem z prokuraturą przez 8 miesięcy wzywali go co drugi dzień na przesłuchania. Nękali go w domu i w pracy, oczywiście sąd go uniewinnił, ale ile nerwów stracił Ile czasu ile dniówek bo musiał się zwalniać z pracy....
J🤬e milicyjne szmatławce, od zawsze potrafią tylko nękać ludzi.
Zaj🤬 pijanego śmiecia, a pójdzie siedzieć jak za zabicie człowieka. Teraz czeka go sprawa w sądzie, a prokurator zaśpiewa starą śpiewkę: " gdyby oskarżony jechał wolniej to byłby w stanie zareagować". To nic, że pijak siedział naj🤬y na środku ulicy i nigdy go tam nie powinno być. Oto przykład, jak w jednej chwili będąc totalnie przypadkową osobą można sobie zmarnować życie. Trzymam kciuki za kierowcę i mam nadzieję, że dobry papug jakimś cudem go wybroni. Na jego ogromną niekorzyść jest to, że jechał o 20 km na godzinę za szybko, ale nawet jadąc przepisowo nie miał szans go zobaczyć.
Prędkość z nagrania nie może być dowodem. Jest to prędkość z gps czyli nieprecyzyjna. Druga sprawa to urządzenie nie jest wzorcowane i kalibrowane wiec zerowa wartosc dowodowa.
Opis z strony KPP . Zastanawiam się czy prędkość mierzona przez chinska kamerkę z Ali będzie dowodem w sprawie , w Pislandzie wszystko możliwe ....
Parę ładnych lat temu mój znajomy wracając z pracy zabił pijaka który zatoczył się z chodnika i wpadł prosto pod jego auto. Centrum miasta godziny szczytu dziesiątki świadków, dodatkowo monitoring miejski. Znajomy jechał Może 30 40 na godzinę co potwierdzali świadkowie. Milicja razem z prokuraturą przez 8 miesięcy wzywali go co drugi dzień na przesłuchania. Nękali go w domu i w pracy, oczywiście sąd go uniewinnił, ale ile nerwów stracił Ile czasu ile dniówek bo musiał się zwalniać z pracy....
J🤬e milicyjne szmatławce, od zawsze potrafią tylko nękać ludzi.
To zależy czy ta prędkość będzie przedmiotem oskarżenia czy obrony ;D
Bo jak oskarżenia to jak najbardziej tak - zap🤬lane było na kamerze widać
A jak wolno jedziesz wg kamerki i chcesz to udowodnić w razie czego - to nieee to chińczyk, nie można ufać
@radek
1. pijany też ma prawo do życia
2. następnym razem Ty będziesz tam szedł, potkniesz się i przewrócisz na ulicę i Cię przejedzie ślepy chłop co lubi zap🤬lać i ważniejszy jest dla niego samochodzik niż życie (mógł walną w tego z naprzeciwka)
Wiesz, że przy każdym wypadku z pieszym dowiesz się, że widocznie twoja prędkość była zła?
Nie ważne ile jechałeś, szybko się dowiesz, że mogłeś zachować szczególną ostrożność, bo "C🤬j wie co".
Do mnie się nawet biegły przyj🤬, dlaczego nie miałem świateł drogowych w terenie zabudowanym, gdzie były latarnie.
Jeżeli poszkodowany ma uszczerbek powyżej tygodnia (mój był 3 miesiące w szpitalu) to z automatu masz prokuratora i jesteś oskarżony.
Fakt, że mnie uniewinnili (z czego moja adwokat była zdziwiona, bo mówi, że zawsze cokolwiek kierowcom do jebią) to prokurator pomimo TRZECH opinii biegłych i tak się odwoływał do wyższej instancji, chłopie oni są poj🤬i.
Otóż nie, przy wypadkach jest stosunkowo dużo uniewinnień, więcej chyba tylko w karnoskarbowych. Z drugiej strony większość śmiertelnych i dużym uszczerbkiem, które widziałem to było zap🤬lanie w deszczu albo wyprzedzanie pod górkę albo na zakręcie. Z reguły te przypadkowe jak wybuch opony nie trafiają do sądu.
Z drugiej strony, sąd musi patrzeć na ograniczenia prędkości i jeżeli ktoś tam zap🤬la to nie napisze - jechał szybko ale bezpiecznie i dlatego nie wyhamował przed sygnalizatorem albo widoczność wnosiła 100m więc wyprzedzanie kolumny tirów było wskazane
Prokurator ma gówno do gadania, ktoś mu tą apelację musi podpisać. Jak mają wytyczne to idą, poza tym u nich ważne są statystyki, a uniewinnienia są najgorzej widziane. Pani adwokat chyba mało widziała wypadków skoro zdziwiło ją uniewinnienie.
Zaj🤬 pijanego śmiecia, a pójdzie siedzieć jak za zabicie człowieka. Teraz czeka go sprawa w sądzie, a prokurator zaśpiewa starą śpiewkę: " gdyby oskarżony jechał wolniej to byłby w stanie zareagować". To nic, że pijak siedział naj🤬y na środku ulicy i nigdy go tam nie powinno być. Oto przykład, jak w jednej chwili będąc totalnie przypadkową osobą można sobie zmarnować życie. Trzymam kciuki za kierowcę i mam nadzieję, że dobry papug jakimś cudem go wybroni. Na jego ogromną niekorzyść jest to, że jechał o 20 km na godzinę za szybko, ale nawet jadąc przepisowo nie miał szans go zobaczyć.
chętnie był posłuchaj takiego p🤬lenia jakby ci sie taki pijany wp🤬lil pod kola w momentcie mijania kogoś z naprzeciwka mozesz jechać 20km/h i tak nie zdążysz zareagować dzieciaczku