Jezu ludzie... Wiem że jest piesek i wtedy wyłączamy mózgi, no bo piesek, ale to jest zwykły fake
Popatrzcie sie na tego węża, on jest totalnie nieruchomy, na środku drogi w takiej pozycji. Węże lubią schronienie, jakąś małą grotę, wcisnąć się w jakąś dziure, w głębokie chaszcze czy coś. Jeżeli wąż poczuje się zaatakowany, to zwija się w kłębek tam gdzie stoi, nawet na środku drogi. A tutaj przebiegł koło niego ogromny pies a ten nawet nie zareagował. Wniosek? Był już martwy.
Nie dam sobie ręki uciąć, ale tak mi się zdaje. W ogóle nie zareagował na tego psa...