Pracuję w branży. Oni sp🤬alają przy tym, bo są niewyobrażalnie karani za opóźnienia i nieprzejechane odcinki. Po przyjeździe udają zazwyczaj, że nie zauważyli i zostawiają autobus w garażu jak gdyby nigdy nic. Jeżeli usterka nie zostanie wykryta zaraz przy oddaniu autobusu do bazy, wina zazwyczaj spada na shunterów(pracowników serwisowych, którzy sprzątają i tankują autobusy w bazie). W ten sposób może się upiec kierowcy i na pewno nie straci kilometrów.
Tak w ogóle to te autobusy są zrobione z dykty(taki trochę karton), którą czasem się zastępuje kawałkiem kartonu/papieru znalezionego w śmietniku , który jest potem ścierany do odpowiedniego kształtu i malowany na czerwono sprejem. Do mniejszych incydentów nikomu części zamawiać się nie chce.
Lee225 napisał/a:
No mówię szefowi k🤬a, stałem na parkingu, poszedłem się odlać, przychodzę i takie o tu ktoś przyp🤬olił i sp🤬olił.
Te autobusy mają tak, że każdy jeden seryjnie ma 16 kamer wewnątrz i na zewnątrz.

16 łącznie. xd
podpis użytkownika
Konto nowe, użytkownik stary.
Gdziekolwiek idziesz, idź z całym swoim sercem.