Pracuje w IT, po wybuchu wojny, odgórny przykaz od Prezesa - w pierwszej kolejnosci zatrudniac Ukraincow i nie bylo to bydlo, a osoby po studiach, wykształcone, zatrudniliśmy 3 programistów i co? Jeden gorszy od drugiego, nieroby jakich mało, a najlepsze jak przyszli, że oni potrzebują podwyżki do kwoty X aby móc być nadal legalnie w Polsce... Na Slacku piszesz do niego o 8, 9 rano, wielmłożny PAN raczy odpisać o 12 jak wstanie (pracujemy zdalnie). Mamy również zatrudnionego jednego Rosjanina i Białorusina, Ci ludzie na prawde sobie szanują prace i zapie*dalają.
Kto tych ukrów przyjął, dał za darmo ubezpieczenie, socjal i traktuję lepiej od Polaka?
podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.