Allahgbar napisał/a:
Zauważcie że jak zwisał z lady, trzymając się włosów kolegi to wypadł mu telefon. Chwilę później już telefonu nie było bo zaj🤬 jakiś jnny murzyn.
Na (nie)szczęście telefon kopnięto, zaplątał się trochę w zepchniętych śmieciach, ale nadal leży na podłodze.