nie wiem czy tez za mlodego zescie sie tak bawili ale ja z kumplami zbieralismy mrowki do sloika

pozniej np. szukalismy mrowiska czarnych i robilismy walki gangow.
albo skakalo sie po czarnym mrowisku zeby ich setki wybieglo a pozniej sie rzucalo tak z 5 czerwonych mrowek...
czarne ich nie zabijaly ani nic. one tylko zbieraly sie w kolo tak jak na zdjeciu i staly. nie gryzly ani nic.
czerwona tez sie nie ruszala