hehe, z takich wiejskich zabawek z dzieciństwa to ja polecam uj🤬 gwint z butelki, założyć na niego zwykły gumowy balon, zawinąć jakimś rzemykiem aby nie spadało i masz genialną pukawkę na jarzębinę
c🤬jstwo strzela na dobre 30 metrów robiąc na końcu takie charakterystyczne plask
tak więc bogate dzieciaki kupowały elektryczne ASG na straganach za parę stówek a my nak🤬ialiśmy się jarzębiną mając przy tym chyba nawet większą radochę
![]()
Na wypadek wojny polska armia, moze wystawić parę dywizji uzbrojonych w ziemniaczane samopały.
W ramach przypomnienia, ktoś zrobił coś lepszego (ściszcie sobie, bo jebnięcie jest głośne):