No popatrz a ja kiedyś byłem w barze tak nap🤬lony w urodziny kumpla że ledwo stałem. Chcieliśmy "Kamikadze" mieli tylko to bo wcześniej wszystko im wychlaliśmy.Powiedzieli że nie mają wódki ale że mogą nam dać zamiast tego whisky,no i zgodziliśmy sie

Nikt nawet nie pomyślał żeby nam alko nie sprzedawać,ważne że hajs się zgadza...