bloodwar napisał/a:
To śmieszne, że nie podobała Ci się "Adrenalina" a wspominasz "Parkera" który był kalką qliche ze wszystkich filmów akcji klasy B jakie do tej pory powstały a sama "gra aktorska" była tylko miksem postaci "Transportera" i właśnie "Adrenaliny" (i pewnie kilku innych, mniej znanych filmów tego aktora). Choć akurat Statcham ma tą wadę (podobnie jak Boguś L) że każdy myśląc "twardziel do filmu akcji" od razu myśli o nim.
Film "Parker" to w luźnym nawiązaniu remake filmu "Godzina Zemsty" z Melem Gibsonem (w filmie nazywał się Porter i mścił się na osobach, które go wyrolowały).
Filmy Crank i Crank 2 z założenia są odmóżdżającymi filmami akcji ALE TYLKO dla ludzi nie obeznanych z filmem. Te filmy to pastisz kina akcji od lat 80tych do teraz i pokolenia MTV. Kto już obejrzał trochę filmów zobaczy nawiązania, parodie i właśnie pastisz w co drugiej scenie.