Wysłany:
2013-09-30, 1:03
, ID:
2545859
6
Zgłoś
Za wyprzedanie na zakręcie powinien być c🤬j w dupę z założenia. Ostatnio leciałem Sejakiem do roboty jakoś po 5 rano. Zakręt dość długi i porośnięty dość wysokimi krzakami z dwóch stron. Wpadam mając jakieś 60 może 70 km/h, a tam debil z naprzeciwka wyprzedza typa. K🤬a mało nie obsrałem zbroi. Najgorsze, że nie było gdzie sp🤬olić. Dym spod kół w Seju i przytomność tego kierowcy, który był wyprzedzany uratowały mi życie. Tak to jest, czy samochodem, czy na moto możesz jeździć w c🤬j ostrożnie. A i tak jakiś k🤬a debil Cie zajebie przez brak takiej funkcji w mózgu, jak logiczne myślenie.