Autor filmu to wykazał się empatią równą paproci, dzieciak widać walną bezwładnie i nie za bardzo się ruszał - wypadało by podejść i ogarnąć choć z ludzkiej przyzwoitości, ale nie, kręcimy córcię, bo pewnie do alimentów potrzeba udokumentować wydatki krowa jego mać...
Autor filmu to wykazał się empatią równą paproci, dzieciak widać walną bezwładnie i nie za bardzo się ruszał - wypadało by podejść i ogarnąć choć z ludzkiej przyzwoitości, ale nie, kręcimy córcię, bo pewnie do alimentów potrzeba udokumentować wydatki krowa jego mać...