grudzin7 napisał/a:
Po co takie spowolnienie jakby nie wiadomo co się wydarzyło? Przecież kość udowa nie miała szansy pęknąć od czegoś takiego. Znacznie gorzej gdyby mu przejechał po dłoni/stopie albo żebrach.
o ile to nie miednica albo bebechy, szkoda dziecka, starej c🤬j w dupe i na imie