Mcdonald

Sytuacja miała miejsce około godziny pierwszej w nocy, we Wrocławskim makdonaldzie koło ołówka i kredki. Wchodzimy sobie ze znajomym, grupka ciapatych przy ladzie czeka na zamówienie. Zachowują się jak ciapusy, głośno, hałaśliwie i na dodatek to ciapaci..... Zaczęli nas pojedynczo mierzyć więc my postawa napięta i mierzymy cwaniaczków, mówię do kumpla: Że chętnie bym ich wyj🤬. (tak, wiem nie zrobił bym tego, ale marzenia.. ) Nagle podchodzi kierownik i wyp🤬ala ciapatych za drzwi, zamyka je na klucz i idzie w stronę kas mówiąc pod nosem: j🤬i ciapaci..... Widok tych kurew kiedy to wp🤬lały na zewnątrz jak zwierzęta bezcenny. Jednak jest nadzieja dla naszego kraju

A ja dzisiaj, za pracę u ciapatego, 3,5 godziny wczoraj i 6 godzin dzisiaj, dostałem równowartość około 300zł. Podczas gdy mój szef w Polsce, w firmie MIDEX w Jaworznie, wydymał mnie na 500zł. Nie miałem niestety żadnego dowodu przeciwko tej k🤬ie i ta k🤬a dobrze o tym wiedziała, dlatego hajsu nie dostałem. Ale chodzi o sam fakt: Ciapaty w Anglii potraktował mnie, Polaka, lepiej niż mój rodak w mojej ojczyźnie. Rzygać mi się chce takimi j🤬ymi, cwaniackimi k🤬ami, którzy zwą się moimi rodakami...

Gdyby kiedykolwiek w Polsce doszło do rewolucji, to w pierwszej kolejności powinni zawisnąć sk🤬ysyni, którzy świadomie i premedytacją dymali swoich rodaków.

I jeszcze jedna, ogromna różnica - Ciapaty za ciapatym będzie stał murem, choćby nie wiem co. Angol za Angolem, szwab za szwabem, Czech za Czechem, Amerykanin za Amerykaninem, itd. Z kolei Polak Polaka wydyma jak tylko będzie taka możliwość.

Prawda stara jak świat -nikt Cię nie wydyma za granicą tak, jak rodak. Zawsze słyszałem rady, aby się od Polaków za granicą trzymać jak najdalej. Masz też rację, jeśli chodzi o solidarność narodów na emigracji. Zdecydowana większość zawsze stoi za swoimi.
Jeśli zaś chodzi o Twoją przygodę w Polsce - jeśli chodzi o kasę, to ufać można tylko sobie. Widocznie nie potrafiłeś mu wybić szyby w samochodzie, albo skutecznie opowiedzieć co mu grozi, to był przekonany, że może olać.

A ja dzisiaj, za pracę u ciapatego, 3,5 godziny wczoraj i 6 godzin dzisiaj, dostałem równowartość około 300zł. Podczas gdy mój szef w Polsce, w firmie MIDEX w Jaworznie, wydymał mnie na 500zł. Nie miałem niestety żadnego dowodu przeciwko tej k🤬ie i ta k🤬a dobrze o tym wiedziała, dlatego hajsu nie dostałem. Ale chodzi o sam fakt: Ciapaty w Anglii potraktował mnie, Polaka, lepiej niż mój rodak w mojej ojczyźnie. Rzygać mi się chce takimi j🤬ymi, cwaniackimi k🤬ami, którzy zwą się moimi rodakami...

Gdyby kiedykolwiek w Polsce doszło do rewolucji, to w pierwszej kolejności powinni zawisnąć sk🤬ysyni, którzy świadomie i premedytacją dymali swoich rodaków.

I jeszcze jedna, ogromna różnica - Ciapaty za ciapatym będzie stał murem, choćby nie wiem co. Angol za Angolem, szwab za szwabem, Czech za Czechem, Amerykanin za Amerykaninem, itd. Z kolei Polak Polaka wydyma jak tylko będzie taka możliwość.

Bo jak się jest nieudacznikiem życiowym to tak wygląda. Bardzo dużo p🤬lisz w różnych tematach, uważasz się w 99% zawsze mądrzejszy od innych i taki ott życiowy. Aa, tu wyj🤬 Cię polaczek na 500 zł i wielce obrażony na kraj Idź i gnij za granicą jak tam lepiej. Niech ci jeszcze ciapaty opłaci bilety dla całej twej rodzinki. Szkoda słów....

"Kijem Wisły nie zawrócisz, gówna nie wciśniesz do dupy..."

Masz 20 lat, jak oderwiesz się od maminego cycka to wróć tutaj i przeczytaj to co napisałeś. Proponuje też poznać trochę smaku zagranicy.

Poznałem smak zagranicy, a mianowicie Wielkiej Brytanii. I poza tym, że kilka lat wstecz było tam mnóstwo obcokrajowców(ciapate) mieszkających na stałe w Anglii, na których już wszyscy wtedy narzekali, to Wielka Brytania jest strasznie niejednolita. Ciapaci, Irlandczycy(głównie gangi), Żydzi - każdy nie lubi Polaków i Anglików(wszystkich) i nie można czuć się bezpiecznie na ulicach.

piwko za prawidłową postawę obywatelską !

(Już widzę jak warn leci ale nie mogę się powstrzymać jak widzę takie słowa). Bongman, z tego co piszesz dostałeś jakieś 60 funtów za prawie 10h pracy czyli najniższą krajową w Anglii albo nawet poniżej więc nie gloryfikuj ciapactwa bo za to mam ochotę przyj🤬 takim idiotom. To, że my; Polacy, dymamy się nawzajem trzeba zmieniać a nie wykorzystywać do pokazywania jakim to dobrym szefem jest ciapak. Pożyjesz dłużej na wyspach to zrozumiesz o co mi chodzi. Na koniec powiem tak: p🤬l się wielbicielu brązowego gówna.

ależ jesteście durni. BongMan dobrze mówi tak naprawdę. ja też będąc kilka miesięcy w NL widziałam, jak turasy za turasami stoją murem w każdej sytuacji i pomagają sobie nawzajem, a polaczek swojego rodaka nawet za granicą tylko by w dupę kopał i kłody pod nogi podstawiał.

a co do tematu, to j🤬e cygaństwo w makdonaldach to jest zmora i koszmar i nienawidzę tych kurew za ten nieziemski syf, hałas i wszystko co przynoszą wraz ze sobą. popieram pomysł wyp🤬alania ich jak zwierzęta na zewnątrz i odżałowanie tej stówki utargu. a pracę moją uwielbiam, coby uprzedzić głupie docinki.

do garów

Piwo dla BongMana!Ciapatych j🤬 ale trafił w samo sedno...

A ja dzisiaj, za pracę u ciapatego, 3,5 godziny wczoraj i 6 godzin dzisiaj, dostałem równowartość około 300zł. Podczas gdy mój szef w Polsce, w firmie MIDEX w Jaworznie, wydymał mnie na 500zł. Nie miałem niestety żadnego dowodu przeciwko tej k🤬ie i ta k🤬a dobrze o tym wiedziała, dlatego hajsu nie dostałem. Ale chodzi o sam fakt: Ciapaty w Anglii potraktował mnie, Polaka, lepiej niż mój rodak w mojej ojczyźnie. Rzygać mi się chce takimi j🤬ymi, cwaniackimi k🤬ami, którzy zwą się moimi rodakami...

Gdyby kiedykolwiek w Polsce doszło do rewolucji, to w pierwszej kolejności powinni zawisnąć sk🤬ysyni, którzy świadomie i premedytacją dymali swoich rodaków.

I jeszcze jedna, ogromna różnica - Ciapaty za ciapatym będzie stał murem, choćby nie wiem co. Angol za Angolem, szwab za szwabem, Czech za Czechem, Amerykanin za Amerykaninem, itd. Z kolei Polak Polaka wydyma jak tylko będzie taka możliwość.

No tak, w Angli i sie po prostu trafil koles ktory jest spoko. Mieszkam w niemczech, bo sie urodzilem, i tez jestem za tym by wyjebac turasow, tak jak z polski ciapatych. Tylko ze jest roznica pomiedzy turasem - brudasem - ciapatym co do w niemczech mieszkajacego turka, tak samo jak i pracujacego i zyjacego romy w polsce.
Bo taki u jakiego pracujesz w Angli jest po prostu spoko koles, ma taka narodowasc jaka ma, ale sie wychowal.
Takze moim zdaniem w polsce ciapat czy tam w niemczech czy w kraju planety malp ogolnie nie byloby by problemu z nimi, jak by mieli inne zachowanie.

Znam tutaj turkow, ktorzy normalnie pracuja, zachowuja i sami mowia ze im wstyd za tych turasow tutaj.
Natomiast inny nie ucza sie jezyka, op🤬laja sie, sa nawet tureckie sklepy gdzie po niemiecku sobie nie pogadasz. a w jednym z najwiekszym banku tutaj oferuja service w niemieckim i tureckium jezyku.
Niedaleko mnie jest turecka szkola z niemiecka nazwa, gdzie na bank sie ucza zajebiscie po niemiecku... a to juz jest chyba lekka przesada moim zdaniem.

A to ze niemcy sie trzymaja razem, to tak nie do konca. ile razy tu juz jakis niemiec dostal od grupy wp🤬l a inni przechodzili i udawali ze nic nie widza. Z praca tak samo, tez robia w c🤬ja tylko ze "grzecznie" albo wyginaja prawo.

Kręcąc się po uniwersytecie sam mam często doła, bo jak wp🤬lisz takiemu ciapatemu albo asfaltowemu "studentowi" to cię wyjebią.
Więc muszę oglądać te ciemne,uśmiechnięte mordy i lepiące się do nich białawe szmateczki.
Swoją drogą, dopóki nie zacząłem studiować to nie miałem pojęcia jak dużo tego kolorowego ścierwa już do nas napłynęło.

Wcale nic nie musisz !!!!!!! Bądź sobą i rób to co uważasz za słuszne. Masz ochotę wp🤬lić cz🤬chowi to mu wp🤬l. Polak nie może się bać we własnym kraju jakiegoś ścierwa !!! Jak będziesz grzeczny to nic nie zrobimy, nawet jak się Tusk pod ziemię zapadnie !!!

A ja dzisiaj, za pracę u ciapatego, 3,5 godziny wczoraj i 6 godzin dzisiaj, dostałem równowartość około 300zł. Podczas gdy mój szef w Polsce, w firmie MIDEX w Jaworznie, wydymał mnie na 500zł. Nie miałem niestety żadnego dowodu przeciwko tej k🤬ie i ta k🤬a dobrze o tym wiedziała, dlatego hajsu nie dostałem. Ale chodzi o sam fakt: Ciapaty w Anglii potraktował mnie, Polaka, lepiej niż mój rodak w mojej ojczyźnie. Rzygać mi się chce takimi j🤬ymi, cwaniackimi k🤬ami, którzy zwą się moimi rodakami...

Gdyby kiedykolwiek w Polsce doszło do rewolucji, to w pierwszej kolejności powinni zawisnąć sk🤬ysyni, którzy świadomie i premedytacją dymali swoich rodaków.

I jeszcze jedna, ogromna różnica - Ciapaty za ciapatym będzie stał murem, choćby nie wiem co. Angol za Angolem, szwab za szwabem, Czech za Czechem, Amerykanin za Amerykaninem, itd. Z kolei Polak Polaka wydyma jak tylko będzie taka możliwość.

Jesteś największą szmatą, żeby sprzedawać się kolorowym !!!!!!!!!!!