Takie tatuaże to ja rozumiem, a nie jakieś kiczowate tribale czy motta w języku, którego się nie zna.
![]()
Kiczowaty to jesteś ty. C🤬j cie obchodzą cudze tatuaże? One mają coś znaczyć dla kogoś kto je nosi, nie dla ciebie. A że co druga osoba ma "vide cul fide"... W sumie racji masz sporo, rozk🤬iają mnie te tatuaże po łacinie. Ja mam "prawdę" po japońsku i wk🤬iam się, bo to też się zrobiło modne ostatnio.
Kiczowaty to jesteś ty. C🤬j cie obchodzą cudze tatuaże? One mają coś znaczyć dla kogoś kto je nosi, nie dla ciebie. A że co druga osoba ma "vide cul fide"... W sumie racji masz sporo, rozk🤬iają mnie te tatuaże po łacinie. Ja mam "prawdę" po japońsku i wk🤬iam się, bo to też się zrobiło modne ostatnio.
Kiczowaty to jesteś ty. C🤬j cie obchodzą cudze tatuaże? One mają coś znaczyć dla kogoś kto je nosi, nie dla ciebie. A że co druga osoba ma "vide cul fide"... W sumie racji masz sporo, rozk🤬iają mnie te tatuaże po łacinie. Ja mam "prawdę" po japońsku i wk🤬iam się, bo to też się zrobiło modne ostatnio.