13 marca 1997 roku nad Phoenix doszło do masowej obserwacji dziwnych pojazdów na nocnym niebie. Mamy tu relacje tysięcy niezależnych świadków rozproszonych na dystansie 500 km, nagrania kul światła nad centrum miasta oraz zeznanie gubernatora Arizony który uważa że obiekty mogły pochodzić z innej planety. Czy faktycznie doszło wówczas do masowej obserwacji UFO należących do przybyszów z kosmosu? Warto rozważyć taką hipotezę mając na uwadze zbieżność z podobnymi relacjami z roku 1897. Bardzo interesujący przypadek.
Masowe obserwacje UFO w Phoenix w 1997 roku
2
7
Dodam od siebie coś co ostatnio mi się przytrafiło. Byłem zupełnie obojętny na to czy UFO istnieje czy też nie. Raz wierzyłem, raz nie. Kilka tygodniu temu obejrzałem ciekawy wywiad "Na granicy światów - PIKTOGRAMY " Na drugi dzień zwyczajnie spojrzałem w niebo. Dostrzegłem obiekt i próbowałem go automatycznie skojarzyć z czymś. Widząc coś na niebie człowiek automatycznie myśli że to samolot czy ptak. Niestety to co widziałem nie przypominało ani samolotu ani ptaków. Po linii prostej leciały 2 czarne jakby wirujące obiekty. Były idealnie widoczne na zachmurzonym niebie. Teraz pewnie pojawią się osoby które to wyśmieją bo tak jest najprościej ale to co widziałem wiem tylko ja. Tak długo jak nam coś się nie przytrafi w życiu, tak długo będziemy hejtować i wyśmiewać różne niewyjaśnione zjawiska.
Stary temat, powtarzany milion razy. Nie zmiena faktu że takie sytuacje się powtarzają. Osobiście widuje przeróżne zjawiska na niebie.
Dodam od siebie że Polecam Butcha Witkowskiego jak mówi o UFO, pracował dla policji.
Kolejnym przykładem może być amatorski dokument Silen Killers PL Ten o okaleczeniach zwierząt i ten o okaleczeniach ludzi również.
Temat rzeka, szkoda że tak wyśmiewany.
Dodam od siebie że Polecam Butcha Witkowskiego jak mówi o UFO, pracował dla policji.
Kolejnym przykładem może być amatorski dokument Silen Killers PL Ten o okaleczeniach zwierząt i ten o okaleczeniach ludzi również.
Temat rzeka, szkoda że tak wyśmiewany.