Wysłany:
2020-03-27, 16:50
, ID:
5648334
12
Zgłoś
Czy ja dobrze widzę, że ten materiał na maski też jakiś sporo up🤬lony, to jakieś niedoprane gacie hindusów szyte na ziemi, gdzie chwile wcześniej się łamali, paluchami którymi wygrzebywali niestrawione kąski z produktu łamania i cyk do folijki, a potem Dżesika i Andżelika w Polsce zakładają i chodzą dumnie, że są takie sterylne i tredny i świadomie w czasach epidemii. Dziwny zapach maski przypomina im erasmusa.